Perspektywa Demi
Tak szczerze, to nie wiedziałam, że Londyn może być tak pełny w niedzielę. Według mnie ten dzień powinny być dniem wolnym od pracy. Rodziny powinny się spotkać, porozmawiać, zjeść wspólny obiad, po prosu być razem. Choć czasem wkurza to niektórych, jestem bardzo religijną osobą od śmierci mojej mamy. Nie łatwo jest jednak obudzić się koło osoby, która tak naprawdę już nie żyje, której już nie ma i nigdy już nie będzie, choć wiem, że moja mama jest cały czas przy mnie, wspiera mnie oraz pomaga, zawsze jej za to dziękuję, modląc się za nią. Gdy wychodziłam ze sklepu, po chwili dobiegło do mnie kilku mężczyzn, którzy co chwilkę robili mi zdjęcia. Próbowałam zachowywać się naturalnie i uśmiechałam się do mężczyzn, którzy robili zdjęcia. Poczułam jak ktoś delikatnie dotyka mojego ramienia, odwróciłam głowę na bok i zobaczyłam uśmiechniętego Niall'a, który trzymał w dłoni zakupy. Gdy chciałam ominąć paparazzi, pojawiły się fanki, które zaczęły głośno piszczeć. Stanęłam i spojrzałam na chłopaka, który podał mi zakupy i poszedł w stronę fanek. Przecież Niall ma wielkie studia nagraniowe, może wypromować każdego, nie dziwię się, że fanki tak do niego lecą. W końcu jest bardzo przystojny, nie dziwę im się. Gdy chciałam podnieść torby, usłyszałam głosy kilku fanek, delikatnie podniosłam głowę i spojrzałam na nie, posyłając im ciepły, lecz przyjacielski uśmiech, który odwzajemniły.
- Czy możemy sobie zrobić z tobą zdjęcie? - spytała blondynka, bliżej podchodząc do mnie.
- Oczywiście. - uśmiechnęłam się, i objęłam dwie fanki, które stanęły obok mnie. Uśmiechnęłam się i po chwili puściłam dziewczyny, podnosząc torby z zakupami.
- Dziękuję Ci, jesteś naprawdę bardzo miłą dziewczyną. Niall ma naprawdę cudowną dziewczynę, zazdroszczę Ci. - powiedziała i spuściła głowę w dół. Ukucnęłam przed dziewczyną i podniosłam jej głowę do góry i uśmiechnęłam się.
- Naprawdę dziękuję Ci za te słowa, jesteś miłą dziewczyną. Nie martw się, na pewno znajdziesz niebawem swojego księcia, który będzie Cie mocno kochał, bardzo mocno. Wiedz, że tobie tego bardzo życzę, Niall również. A teraz leć do niego, powiedz, że Demi chce abyś zrobiła sobie z nim zdjęcie i porozmawiała. - powiedziałam i stanęłam. Naprawdę nie wiedziałam, że będzie tak miło z tymi dziewczynami. Myślałam, że mnie zwyzywają i sobie pójdą, a tu taka miła niespodzianka. Jeśli nawet jakieś fanki Niall'a byłyby dla mnie nie miłe, ja bym była dla nich miła, bo szanuję fanów mojego chłopaka i wiem jak dużo Oni znaczą dla Niego. Podeszłam do blondyna i złapałam jego dłoń. Chłopak wziął torby ode mnie i zaczęliśmy iść w stronę studia tatuażu. Zawsze marzyłam sobie o tatuażu na nadgarstkach. Wiem, że jest to naprawdę bardzo bolesny zabieg, ale w końcu milion osób go przeżyło, więc ja też go przeżyję. Idąc, cały czas szli za nami paparazzi, którzy cały czas robili nam zdjęcia. Pomału zaczynało mnie to już wkurzać, jednak nie chciałam aby było widać tego po mnie i uśmiechnięta szłam koło Niall'a.
- Więc jaki napis sobie robisz na nadgarstkach? - spytał Niall, patrząc na mnie z uśmiechem.
- Stay Strong. Są to dla mnie ważne, dwa wyrazy bo tak naprawdę to dzięki nim pozbierałam się po śmierci mojej matki. - powiedziałam i spuściłam głowę, gdyż powoli zaczynała boleć mnie głowa od błysków aparatów.
- Kiedyś mi coś wspominałaś o tym. Chodźmy szybciej, widzę jak się już denerwujesz nimi. Szczerze ja też, i wyobraź sobie, że tak jest codziennie jak gdziekolwiek wyjdę. - powiedział i ze śmiechem i zaczął kręcić głową. Sama się zaśmiałam i już po chwili wraz z moim chłopakiem, weszliśmy do studia tatuażu. Gdy podeszłam do blatu, zobaczyłam niewysoką kobietę, która jak tylko zobaczyła Niall'a, od razu poprosiła go o zdjęcie i autograf. Szczerze to w sercu poczułam wielkie ukłucie, gdy tylko zobaczyłam, jak Niall patrzy na tą kobietę. Odeszłam od nich i podeszłam do wysokiego mężczyzny, który całą rękę miał zasłoniętą bandażami. Delikatnie puknęłam go w ramię i posłałam mu uśmiech.
- Witam, chciałabym zrobić sobie tatuaż, wie może Pan, gdzie znajdę Pana Brown'a? - spytałam, patrząc w oczy mężczyzny, cały czas się uśmiechając.
- Tak, to ja. Proszę przejść do lady i pokazać mi rysunek czy zdjęcie obrazu, które mam wytatuować. - powiedział i poszedł za ladą, gdzie wygodnie usiadł na fotelu za biurkiem. Posłusznie wyjęłam zdjęcie i położyłam je na metalowym blacie. Mężczyzna wysunął dłoń po nie i już po chwili miał je w dłoni i uważnie się mu przyglądał.
- Proszę poczekać, zaraz zrobię szkic. Zajmie mi to tylko 10 minut, tam jest poczekalnia. - powiedział Pan Brown i z uśmiechem na twarzy wskazał mi rządek krzesełek, który znajdował się nad wielkim lustrem, które wisiało na niebieskiej ścianie. Udałam się na wyznaczone miejsce i po chwili wygodnie siedziałam na krześle. Spojrzałam na mojego chłopaka, który cały czas stał i rozmawiał z brunetką. Wtedy to mnie jeszcze bardziej zabolało, nie mogę uwierzyć w to, że On taki jest. Demi, przestań. To jest tylko zwyczajna fanka, może chce z nim porozmawiać o tym, że może śpiewa. Daj sobie spokój. Mój głos w głowie nie dawał mi świętego spokoju, miałam tysiąc myśli na sekundę. Nawet nie zorientowałam się, że minęło już dziesięć minut, a Pan Brown, wołał już mnie, abym usiadła na leżance. Nie bałam się, tylko miałam dziwne uczucie, że to będzie bardzo boleć i popłaczę się, jednak wiem, że taki ból można przetrwać. Usiadłam na leżance i swoje dłonie, położyłam na metalowym stoliczku. Tatuażysta zaczął odkażać mi miejsce, na którym ma się pojawić tatuaż, gdy chciałam się odwrócić, zobaczyłam jak Niall usiadł koło mnie i z uśmiechem na ustach, przyglądał się pracy Pana Brown'a.
- Rozumiem, że ten tatuaż, ma się znaleźć na górze nadgarstków, tak? - spytał, dalej odkażając miejsce, na którym ma się niedługo znaleźć napis.
- Tak, nie musi mi Pan mówić, że boli. - zaśmiałam się i oparłam wygonie głowę, o oparcie leżanki. Gdy usłyszałam jak mężczyzna włącza maszynkę, po moim ciele przebiegły niemiłe dreszcze. Gdy chciałam otworzyć powieki, poczułam ból na nadgarstkach, który z każdą chwilą przeradzał się w silne pieczenie. Próbowałam być silna i nie odczuwać bólu, jednak to za bardzo bolało. Cały czas czułam na sobie wzrok mojego chłopaka, który trzymał moją lewą dłoń.
*Następny dzień.
Siedziałam z Niall'em na kanapie i oglądaliśmy komedię, która nie była aż taka zabawna, jak uważał Niall. Nadgarstki bardzo mnie nadal bolą, ale jestem dumna, że wytrzymałam i mam go. Jednak żeby mieć taki tatuaż trzeba się nieźle nacierpieć, jak przy każdym, niestety. Spojrzałam na Selenę, która spokojnie siedziała i rozmawiała z Gemmą, siostra Harry'ego. Widać było troszkę po Selenie, że coś jest nie tak, ale nie chciałam jej przeszkadzać w rozmowie i wróciłam do oglądania z Niall'em filmu.
- Witam, chciałabym zrobić sobie tatuaż, wie może Pan, gdzie znajdę Pana Brown'a? - spytałam, patrząc w oczy mężczyzny, cały czas się uśmiechając.
- Tak, to ja. Proszę przejść do lady i pokazać mi rysunek czy zdjęcie obrazu, które mam wytatuować. - powiedział i poszedł za ladą, gdzie wygodnie usiadł na fotelu za biurkiem. Posłusznie wyjęłam zdjęcie i położyłam je na metalowym blacie. Mężczyzna wysunął dłoń po nie i już po chwili miał je w dłoni i uważnie się mu przyglądał.
- Proszę poczekać, zaraz zrobię szkic. Zajmie mi to tylko 10 minut, tam jest poczekalnia. - powiedział Pan Brown i z uśmiechem na twarzy wskazał mi rządek krzesełek, który znajdował się nad wielkim lustrem, które wisiało na niebieskiej ścianie. Udałam się na wyznaczone miejsce i po chwili wygodnie siedziałam na krześle. Spojrzałam na mojego chłopaka, który cały czas stał i rozmawiał z brunetką. Wtedy to mnie jeszcze bardziej zabolało, nie mogę uwierzyć w to, że On taki jest. Demi, przestań. To jest tylko zwyczajna fanka, może chce z nim porozmawiać o tym, że może śpiewa. Daj sobie spokój. Mój głos w głowie nie dawał mi świętego spokoju, miałam tysiąc myśli na sekundę. Nawet nie zorientowałam się, że minęło już dziesięć minut, a Pan Brown, wołał już mnie, abym usiadła na leżance. Nie bałam się, tylko miałam dziwne uczucie, że to będzie bardzo boleć i popłaczę się, jednak wiem, że taki ból można przetrwać. Usiadłam na leżance i swoje dłonie, położyłam na metalowym stoliczku. Tatuażysta zaczął odkażać mi miejsce, na którym ma się pojawić tatuaż, gdy chciałam się odwrócić, zobaczyłam jak Niall usiadł koło mnie i z uśmiechem na ustach, przyglądał się pracy Pana Brown'a.
- Rozumiem, że ten tatuaż, ma się znaleźć na górze nadgarstków, tak? - spytał, dalej odkażając miejsce, na którym ma się niedługo znaleźć napis.
- Tak, nie musi mi Pan mówić, że boli. - zaśmiałam się i oparłam wygonie głowę, o oparcie leżanki. Gdy usłyszałam jak mężczyzna włącza maszynkę, po moim ciele przebiegły niemiłe dreszcze. Gdy chciałam otworzyć powieki, poczułam ból na nadgarstkach, który z każdą chwilą przeradzał się w silne pieczenie. Próbowałam być silna i nie odczuwać bólu, jednak to za bardzo bolało. Cały czas czułam na sobie wzrok mojego chłopaka, który trzymał moją lewą dłoń.
*Następny dzień.
Siedziałam z Niall'em na kanapie i oglądaliśmy komedię, która nie była aż taka zabawna, jak uważał Niall. Nadgarstki bardzo mnie nadal bolą, ale jestem dumna, że wytrzymałam i mam go. Jednak żeby mieć taki tatuaż trzeba się nieźle nacierpieć, jak przy każdym, niestety. Spojrzałam na Selenę, która spokojnie siedziała i rozmawiała z Gemmą, siostra Harry'ego. Widać było troszkę po Selenie, że coś jest nie tak, ale nie chciałam jej przeszkadzać w rozmowie i wróciłam do oglądania z Niall'em filmu.
Perspektywa Seleny:
Tak, więc po 'małym' wypadku w wannie, Harry postanowił że nie zostaniemy dłużej w domu Niall'a. Ponieważ, jak stwierdził, potrzebujemy 'prywatności'. Głównie, dlatego że musieliśmy tam być cicho. A ani ja, ani on nie należymy do ludzi cichych i spokojnych. A więc jestem, pod wielkim domem, któremu przyglądam się z uśmiechem. Weszliśmy powoli do domu, a Harry pociągnął mnie za rękę do sypialni. Wbiegliśmy, tak, to zdecydowanie był bieg, do sypialni. A ja zaczęłam głośno się śmiać widząc łóżko całe w balonach. To było takie słodkie, a zarazem dziwne. Podeszłam wzięłam jednego i zaczęłam się nim bawić, cóż na dworze już ciemno. Nic nie trzeba robić można się zabawić.
- Harry? - zapytałam delikatnie chłopaka, na co usłyszałam ciche 'hm.' A więc postanowiłam mówić dalej.
- Pamiętasz .. - zatrzymałam się w pół zdania, całując chłopaka w usta.
- Na czym stanęło w łazience. - powiedział za mnie Hazz.
- Tak pamiętam. - powiedział i zaczęliśmy się śmiać.
- Harry? - zapytałam delikatnie chłopaka, na co usłyszałam ciche 'hm.' A więc postanowiłam mówić dalej.
- Pamiętasz .. - zatrzymałam się w pół zdania, całując chłopaka w usta.
- Na czym stanęło w łazience. - powiedział za mnie Hazz.
- Tak pamiętam. - powiedział i zaczęliśmy się śmiać.
* rano, godzina 11:36
Uśmiechnęłam się, na wspomnienie ostatniej nocy. Cóż to było magiczne, i nie mówię o balonach.
- Dzisiaj przyjdzie moja siostra. - powiedział zaspany Harry, skąd on wie że nie śpię.
- Dzisiaj przyjdzie moja siostra. - powiedział zaspany Harry, skąd on wie że nie śpię.
- O której? - zapytałam i usłyszałam jak otwierają się drzwi od mieszkania, przeklnęłam pod nosem, i zaczeliśmy się szybko i gwałtownie ubierać, przy tym nie mogłam pohamować śmiechu.
- Cześć Harry, śpiochu. - w drzwiach stanęła bardzo ładna wysoka blondynka. Która widząc mnie w krótkich spodenkach i staniku, trochę się speszyła. Odwróciłam się w stronę Harry'ego, który stał w samych spodniach próbując zapiąć pasek. Zamknęłam oczy i odwróciłam się z powrotem do blondynki.
- Ja poczekam na dole, nie przeszkadzajcie sobie. - wyszła. A my zaczęliśmy się śmiać, boże, jak to musiało głupio wyglądać.
- Pomyśli sobie, że jestem nienormalna. - powiedziałam ubierając bluzkę na ramiączka.
- Kochanie, ona wie jaki jestem. - powiedział Harry siadając na łóżku koło mnie.
- Co nie znaczy, że ja też taka jestem. Miałam prawo wstać wcześniej i się ubrać. - powiedziałam wywracając oczami.
- Ja bym ci nigdy nie pozwolił. - zaśmiałam się, a Harry pocałował mnie w głowę, łapiąc za rękę. Zeszliśmy na dół po schodach.
- Jestem Gemma, siostra Hazzy. Przepraszam jeżeli wam w czymś przeszkodziłam czy coś, no bo. - zaczęła dziewczyna, ale Harry jej przerwał.
- Nie, właśnie kończyliśmy. - zaczęłam się śmiać, na mało dobrane słowa chłopaka, co Gemma zrobiła razem ze mną. A Harry raczej nie do końca rozumiał.
- Gemma, to Selena. Moja.. - powiedział niepewnie Harry łapiąc mnie za rękę.
- Jego dziewczyna. - uśmiechnęłam się promiennie.
- Miło mi cię poznać, w sumie to dziwne ostatnią dziewczynę Harry miał jak miał chyba 16 lat. i to było dość śmieszne, bo.. - dziewczyna przerwała, widząc minę Harry'ego. Dlaczego nie dał jej dokończyć. On ma ponad 20 lat, dlaczego ostatnią dziewczynę miał w wieku 16? W głowie miałam wiele pytań. I czekałam wyjścia Gemmy. Nie przysłuchując się rozmowie.
Mamy już 21 rozdział! Przepraszamy, że tak długo...ale cieszcie się, że jest! Następny w następny wtorek! Pozdrawiam, Mirella i Marta! xx
Zadawać pytania bohaterom: http://ask.fm/ICantLetHimGo
- Ja poczekam na dole, nie przeszkadzajcie sobie. - wyszła. A my zaczęliśmy się śmiać, boże, jak to musiało głupio wyglądać.
- Pomyśli sobie, że jestem nienormalna. - powiedziałam ubierając bluzkę na ramiączka.
- Kochanie, ona wie jaki jestem. - powiedział Harry siadając na łóżku koło mnie.
- Co nie znaczy, że ja też taka jestem. Miałam prawo wstać wcześniej i się ubrać. - powiedziałam wywracając oczami.
- Ja bym ci nigdy nie pozwolił. - zaśmiałam się, a Harry pocałował mnie w głowę, łapiąc za rękę. Zeszliśmy na dół po schodach.
- Jestem Gemma, siostra Hazzy. Przepraszam jeżeli wam w czymś przeszkodziłam czy coś, no bo. - zaczęła dziewczyna, ale Harry jej przerwał.
- Nie, właśnie kończyliśmy. - zaczęłam się śmiać, na mało dobrane słowa chłopaka, co Gemma zrobiła razem ze mną. A Harry raczej nie do końca rozumiał.
- Gemma, to Selena. Moja.. - powiedział niepewnie Harry łapiąc mnie za rękę.
- Jego dziewczyna. - uśmiechnęłam się promiennie.
- Miło mi cię poznać, w sumie to dziwne ostatnią dziewczynę Harry miał jak miał chyba 16 lat. i to było dość śmieszne, bo.. - dziewczyna przerwała, widząc minę Harry'ego. Dlaczego nie dał jej dokończyć. On ma ponad 20 lat, dlaczego ostatnią dziewczynę miał w wieku 16? W głowie miałam wiele pytań. I czekałam wyjścia Gemmy. Nie przysłuchując się rozmowie.
Mamy już 21 rozdział! Przepraszamy, że tak długo...ale cieszcie się, że jest! Następny w następny wtorek! Pozdrawiam, Mirella i Marta! xx
Zadawać pytania bohaterom: http://ask.fm/ICantLetHimGo
cudne ♥♥
OdpowiedzUsuńdluzsza perspektywa seleny,prooosze
Jeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
Usuńjejciu genialne!!!!!
OdpowiedzUsuńJa się pytam czemu tak krótko o Sel? ;cc
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
UsuńKocham Cię <3
OdpowiedzUsuńJeju kocham to
OdpowiedzUsuńNajlepszy ♥
OdpowiedzUsuńDzisiaj znalazłam waszego bloga i płaczę jak jakaś chora od samego początku czytania go. To jest takie piękne. Naprawdę macie talent. Ciągle płacze i nie mogę przestać. Właściwie to nawet nie wiem czemu. Jestem chora. Nieważne. Chcę już następny i w ogóle wszystkie następne nfosieofnorainfgoi! Kocham was no! :(
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
UsuńCuuuuuuudne! :D
OdpowiedzUsuńAnn:)
cudooo <3
OdpowiedzUsuńfajne :)
OdpowiedzUsuńjeeejku cudownie, szkoda tylko, ze krotsza perspektywa Sel ;c juz nie moe doczeekac sie nastepnego ;D
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
Usuńfajny :D
OdpowiedzUsuńDziś rozdział?♥ Proszę dłuższą Sel;33
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
UsuńOmg cudowne <33 Dłuższą perspektywe Sel :)) I dzisiaj miał być następny rozdział prawda?
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz możesz do mnie napisać na twitterze (@mirellakacprzak) i za wyrozumiałość i czekanie, przeczytać TYLKO perspektywę Seleny z 22 rozdziału. :) Dziękuję za miły komentarz! :D
Usuńej gdzie rozdział??!!
OdpowiedzUsuńmiało być we wtorek ;c
OdpowiedzUsuńsuper:3
OdpowiedzUsuńjeszcze 12 kom ^^
OdpowiedzUsuńja chcę następny!!!
OdpowiedzUsuńmiał być we wtorek ale ok
OdpowiedzUsuńok wiec kiedy next?? :/
OdpowiedzUsuńchodzi o komentarzy czy co??
OdpowiedzUsuńwszyscy czekamy na rozdział a wy czekacie na te komentarze :( Przez to możecie stracić wielu fanów. Moja cierpliwość dobiega powoli ku końcowi :/ wasz wybór
OdpowiedzUsuńhaloo? gdzie rozdział,miał byc we wtorek,a jet niedziele. zgadzam się z komentarzem u góry.
OdpowiedzUsuńWidzicie nie jestem sama :/ ile osob jeszcze jest tego samego zdania? Sadze ze jest tych osob wiecej niz 2
UsuńA my to tylko ludzie, za co przepraszam. Mamy swoje życie. Staram się jak mogę, ale jeżeli nie chcesz to nie czytaj tego opowiadania. To twój wybór! A ja nie będę Cię do niczego zmuszała.
UsuńNie każdemu się chcę albo ma czas na napisanie komentarza w ogóle przecież wiecie jak dużo osób czyta wasz blog to ja się pytam po co wam te komentarze do szczęścia ? Ustalcie że nie wiem na przykład we wtorek będziecie dodawać rozdział i wszyscy będą zadowolenie tak chociaż według mnie....
OdpowiedzUsuńCzy w ogóle będzie 22 rozdział?
OdpowiedzUsuńDziś powinien być 23:/ Wy w ogóle wchodzicie na tego bloga? ;c
OdpowiedzUsuńChcemy nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział? Już dawno powinien :/
OdpowiedzUsuńDziś miał być 23 już :/A jeszcze nie ma 22 :'(
OdpowiedzUsuńNext !!! :)
OdpowiedzUsuńNext :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ma 22 ??? Chcemy następny rozdział !!!
OdpowiedzUsuńJuż powinien być 23 ! A nie ma jeszcze 22 co się z Wami dzieje? :(
OdpowiedzUsuńJa cie krece!!!! Wiesz ile czasu minelo od 28 stycznia do 21 lutego? To prawie miesiac! A rozdizlau nie ma !!!
OdpowiedzUsuńO CO CHODZI? CO SIE STALO?!
Co się dzieję? :(
OdpowiedzUsuńJuz 2 marca!!!!! Ostatni rozdzial jest z 28 stycznia!!!!!! HELOŁ!!!!!
OdpowiedzUsuńWiesz, przepraszam za to że jesteśmy tylko ludźmi i nie możemy całej swojej uwagi poświęcać tylko temu opowiadaniu. Są ważniejsze sprawy. Staramy się tak jak możemy, ale nie zawsze nam to wychodzi. Strasznie przepraszam z całego serca, jednak zrozumcie MY TO TEŻ LUDZIE.
UsuńWłaśnie przeczytałam całe opowiadanie i jest świetne! Czekam na dalsze losy bohaterów ^^
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie <3 fajnie by było gdybyście je tu dokończył :* dziękuje że je zaczełyście
OdpowiedzUsuńcodziennie potrze czy jest nowy rozdział :) czekam z nadzieją że je dokończycie <3
OdpowiedzUsuńProsze dajcie nastepny rozdziial :) bede czekac z niecierpliwoscia
OdpowiedzUsuńWspaniały! <3
OdpowiedzUsuńCzy mogę zareklamować sb?
Historia o młodej parze, która spełnia marzenia. Niby wszystko jest pięknie, ale jednak czy jedno z nich nie cierpi za bardzo?
http://believeinyoursweetdreams.blogspot.com/
błagam dokończcie je :(
OdpowiedzUsuńhttp://whyareyousingingmelovesongs.blogspot.com/ Zapraszam na mojego bloga. Z Demi i Niall'em. ♥
OdpowiedzUsuńDołączam się do błagania. :D Ten blog jest naprawdę super.
Czekam na next ;D Kocham tego bloga
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój o Harrym i Selenie
http://little-things-one-direction-love.blogspot.com/
Zostałyście nominowane do nagrody Liebser Award dowiedz się więcej i odpowiedz na pytania na http://kotek125a.blogspot.com/ GRATULUJE
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że dokańczacie bloga. !!!!!!!!! HURAAAAA
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do VBA !! więcej na : http://whyareyousingingmelovesongs.blogspot.com/2014/07/versatile-blogger-award.html
OdpowiedzUsuń♥